Thread Rating:
  • 1 Vote(s) - 2 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tibia
#11
Mmmm.... Stare dobre czasy Smile
Reply
#12
Telewizja akurat bardzo lubi jeździć po rzeczach na których w ogóle się nie zna. Gonciarz w jednym z filmów opowiadał jak to jakaś telewizja mocno oczerniła jedno z wydarzeń "growych" nie znając się na tym całkowicie, bez żadnych informacji.

I większość robi identycznie, jeżeli chodzi o Tibie. Nie znają jej, a wyzywają. Gra ma słabą grafikę, jest dużo profitów tylko dla osób, które płacą. Ale ktokolwiek zwrócił uwagę na jej klimat? Tego niepokoju, że zaraz się zginie, tracąc ekwipunek na który się tak długo zbierało. Ta łatwa możliwość komunikowania się z innymi graczami. Duży świat, chodzimy godzinami po jaskiniach i nagle kogoś spotykamy. Nie wiemy czy to wróg, czy przyjaciel.

Zacznijcie dostrzegać szczegóły, a z gry wyciągniecie naprawdę wiele, a nie tylko kwadraty walczące z trójkątami.

EDIT.

Grałem w to kiedyś dużo, wbiłem aż 36 lvl ^.^
Tylko ze znajomymi, samemu nie było tej zabawy. Po kilku latach wróciłem ( nawet konta mi nie usunęli ; o ) Klimat? Był ten sam, czułem się zaszczuty, bałem się chodzić za daleko, bić z nieznajomymi potworami. Dlaczego przestałem? Tylko i wyłącznie przez boty. 5 knightów, z poziomami powyżej 100 walczących na expowisku dla 10 lvli... Masakra. I tak było wszędzie. Albo gdy chciałem się pochwalić w depo nowo zakupionymi BOHAMI ^^ I przychodzi bot. Kładzie mi 30000 mln śmieci na mój itemek. Po prawie godzinie przerzucania tych śmieci wkurzyłem się, wylogowałem się zostawiając buty i więcej do tej gry się nie zalogowałem.
Reply
#13
Ja w tibii nie mogłem wejść po drabince i do tej pory nie wiem.

W tibie grałem na telefonie. Smile
Reply
#14
Ja grałem trochę tylko z nudów.
Mówili że gra uzależnia itp.
Wbiłem 9 lvl i mi starczyło Big Grin
Reply
#15
Information 
Ja grywałem, ale już nie wchodziłem od dawna. Dam kilka screenów, które zapisałem:
http://vpx.pl/A975
http://vpx.pl/A97C
http://vpx.pl/A97t
http://vpx.pl/A97u
http://vpx.pl/A97v
http://vpx.pl/A97w
http://vpx.pl/A976

Więcej nie mam, a miałem ich sporo. Nawet z PACC area.

I tutaj popieram całkowicie zdanie Mentikora. Ten dreszczyk emocji, gdy zobaczysz większego poziomowo kolesia, że może Cię zabić, że stracisz ekwipunek i punkty doświadczenia. Nie to co w Gra, podczas śmierci tracisz tylko punkty HP i czas na respa, w Tibii tak nie ma. Tam tracisz expa i ekwipunek. Te wojny grupowe nawet po ~50, gdzie potrzebujesz skilla żeby coś zdziałać [chociaż teraz system PvP zepsuli]. Wspólne hunty na trudnych potworach, gdzie musisz liczyć na Twojego kompana.
Teraz Tibią rządzą boty, klimat i wszystko upadło.
Reply
#16
A od czego były AOL'e? Big Grin
Tylko drogie to było... ale zawsze lepiej stracić trochę mamony niż eq. Angry
Reply
#17
Teraz Aoli nikt nie kupuje Big Grin Teraz tylko Blessy Big Grin
Reply
#18
Grałem w tibie, raz byłem w depozycie w Thais, chciałem pokazać koledze jakie mam eq, postawiłem wszystko na skrzynkę a tu z tyłu koleś jakiś podszedł i wziął wszystko, nie wiem jakim cudem. Wkurzyłem się ostro i wylogowałem, do tej pory nie zalogowałem.
Reply
#19
Grałem i wbiłem 8 lvl wyszedłem w roka i znudziło mi się Cool

Serwer Celesta bodajże to był.
Reply
#20
Kiedyś... 137 RP na Securze Tongue Nie pamiętam danych Tongue Stare dobre czasy... Klimat wciąga i szybko zlatują godziny.
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 2 Guest(s)