Jak dla mnie to Max Payne 3.
Cóż, opisywanie i ocenianie gier to nie moja bajka. No, ale graficznie było bardzo dobrze, fabuła fajna, ciekawe zastosowanie spowolnień, strzelanie było bardzo przyjemne. Ogólnie rozgrywka dostarczyła fajnych wrażeń. Gra miała dużo małych elementów, które stworzyły fajny klimat. I ta filmowość, te przerywniki. Wow.
Mam nadzieję, że coś z MP3 będzie zastosowane także w GTA:V.
Warto wydać kasę na tą grę. Nową konsolówkę można za 90zł wyrwać. W promocji można wyrwać cyfrową PCtówkę za 30zł, więc jak macie troszkę kasy i nie wiecie co zrobić, a nie graliście - kupcie koniecznie.
Nie grałem we wszystkie tegoroczne gry, niestety.
__________
Rozczarowała mnie Fifa 13, przez te bugi - np. po zmianie przydziału budżetu spora kasa zamienia się na 0€ / 0€, czy też to wieszanie się gry.
W AC:III jest też kilka niedoróbek. Głównie denerwowało mnie to, że czasem wczytywały się tak jakby dwie identyczne postacie, dokładnie w tym samym miejscu. Przy czym jedna była skamieniałością, a druga ruszała się, co wyglądało bardzo nienaturalnie. No pomyślcie, tułów w tej samej pozycji, dwie ręce skamieniałe, a dwie się ruszają.
Więcej nie piszę, bo jest późno i będę pisał głupoty
Cóż, opisywanie i ocenianie gier to nie moja bajka. No, ale graficznie było bardzo dobrze, fabuła fajna, ciekawe zastosowanie spowolnień, strzelanie było bardzo przyjemne. Ogólnie rozgrywka dostarczyła fajnych wrażeń. Gra miała dużo małych elementów, które stworzyły fajny klimat. I ta filmowość, te przerywniki. Wow.
Mam nadzieję, że coś z MP3 będzie zastosowane także w GTA:V.
Warto wydać kasę na tą grę. Nową konsolówkę można za 90zł wyrwać. W promocji można wyrwać cyfrową PCtówkę za 30zł, więc jak macie troszkę kasy i nie wiecie co zrobić, a nie graliście - kupcie koniecznie.
Nie grałem we wszystkie tegoroczne gry, niestety.
__________
Rozczarowała mnie Fifa 13, przez te bugi - np. po zmianie przydziału budżetu spora kasa zamienia się na 0€ / 0€, czy też to wieszanie się gry.
W AC:III jest też kilka niedoróbek. Głównie denerwowało mnie to, że czasem wczytywały się tak jakby dwie identyczne postacie, dokładnie w tym samym miejscu. Przy czym jedna była skamieniałością, a druga ruszała się, co wyglądało bardzo nienaturalnie. No pomyślcie, tułów w tej samej pozycji, dwie ręce skamieniałe, a dwie się ruszają.
Więcej nie piszę, bo jest późno i będę pisał głupoty